We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Mojra

by Spontane

/
1.
Dzień w mieście aniołów Ruszyłem rano, do miasta aniołów Za wjazd psu zapłaciłem dwie stówy Wśród tlących się petów i oczu beznadziei Spijałem miejski gwar zimnych kamienic Widziałem, Widziałem, Widziałem, Widziałem Cie tam Jak rwą aniołom skrzydła Jak spadają głowami w dół Mijałem ludzi niczym z Hollywood Wykręcone twarze nie dawały nocą spać Mówili nie odwracaj, nie odwracaj, się za siebie Bo los leży w rekach powietrznych kogutów Widziałem, Widziałem, Widziałem, Widziałem Cie tam Jak rwą aniołom skrzydła Jak spadają głowami w dół Przeszedłem to miasto wzdłuż i wszerz Rano byłem królem wieczorem żebrakiem Mijałem tych co zostali tu na wieczność Z kobietami z pretensjami‚ kuponem turbolotka To w głowach rodzi się cale to zło W oparach szlugów i drogiej whisky Brakuje mi tabletek na uspokojenie Wczoraj ktoś pytał kiedy wracam. Widziałem, Widziałem, Widziałem, Widziałem Cie tam Jak rwą aniołom skrzydła Jak spadają głowami w dół Szukałem Ciebie bo chciałem być taki jak Ty
2.
Powietrze 03:31
Powietrze Tak blisko nam do chmur potrzebuje Cię, potrzebuje jak tlenu Ruchy świateł, ruchy dłoni wiesz co myślę gdy patrzę w Twoje oczy Głusi ludzie, jak pień Nie chcą widzieć, zamykają oczy i śpią Oddalając nas od siebie Gdy blisko nam do dna gdy brakuje Cie, brakuje jak tlenu Póki ogień plonie w nas mamy coś czego nie zabierzesz nam Głusi ludzie, jak pień Nie chcą widzieć, zamykają oczy i śpią wytwarzają ciszę której nie da się wypełnić marzeniami Głusi ludzie, jak pień Nie chcą widzieć, zamykają oczy i śpią Oddalając nas od siebie

about

Mojra [2014]

credits

released June 14, 2014

license

all rights reserved

tags

about

Spontane Warsaw, Poland

contact / help

Contact Spontane

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like Spontane, you may also like: